Dodaję
drugą ocenę Smoczej Ocenialni. :) Chcę przypomnieć, że nabór
jest otwarty. :) Tak więc, przejdźmy do oceny.
Adres
bloga: http://bogini-aeis.blogspot.com/
Autorka:
Bee Royal
Oceniająca:
Virtue Dragonis
1.Pierwsze
wrażenie → 9/10pkt
Adres
– krótki, łatwy do
zapamiętania, nawiązuje do tematu opowiadania.
Belka
– ujawnia nam, że będzie
coś z fałszywą duszą, po przeczytaniu bloga, podejrzewam, iż ta
fałszywą duszą będzie ludzkie wcielenie Ageona.
Prolog
był ciekawy, osobiście zainteresował mnie i z chęcią (nie z
przymusu ocenienia) zaczęłam czytać rozdziały. Mam tylko jedną
uwagę do niego. Drugi akapit, (według mnie i paru innych osób)
zaczęłaś jak rozdział. To był dla mnie jedyny minus. Gdybyś
drugim akapitem zaczęła rozdział 1, to z pewnością byłoby
dobrze. To jeden minus więc odejmuję jeden punkt. :)
2.Wygląd
bloga → 10/10pkt
Szablon
jest ładny, czytelny i estetyczny. Mam jedną tylko uwagę, co
prawda nie wiem ile planujesz rozdziałów, ale jeśli będzie ich
np. 40 to spis treści wysuwający się, będzie chyba niepraktyczny.
:)
3.Treść:
-przedstawienie
bohaterów → 10/10pkt
Dobrze
przedstawiasz bohaterów, chociaż przyczepię się do tego, że
przedstawiasz Julię jako kasztanowłosą, a potem piszesz, że jest
ciemnowłosą. :) To jak jest? W sumie można się przy tym uprzeć,
ale wydaje mi się, że kasztanowłosa jest taka podobna do rudego, a
to jest takie... ani jasne ani ciemne. ;)
Prócz
tego błędu do przedstawienia postaci, innego nie znalazłam. :)
-fabuła
→ 10/10pkt
Ciekawie
rozwinęłaś fabułę, naprawdę mnie zainteresowałaś i od tej
pory, będą Twoją stałą czytelniczką. Fabuła jest, jak już
wspomniałam, ciekawa, intrygująca, wciągająca. Uważam, że
rozwinięcie akcji nie jest ani za szybkie, ani za wolne.
-opisy,
dialogi → 10/10pkt
Poprawnie
zapisujesz dialogi, do opisów również nie można się przyczepić.
Uważam, że nie ma nic więcej do dodania. :)
4.Poprawność:
-styl
→ 5/5pkt
Masz
bardzo przyjemny styl pisania, czytelnik czyta Twoje prace z
przyjemnością i lekkością. Również masz tak zwane, „lekkie
pióro”, co jest bardzo pożądane. W porównaniu z niektórymi
blogami pisanymi „ciężko”, Toje rozdziały są balsamem na
rany. :)
-ortografia/konstrukcje
zdania → 5/5pkt
Nie
zauważyłam żadnych błędów ortograficznych, to pewnie też
dlatego że, komputer sam zaznacza
je na czerwono, :)
-interpunkcja
→ 3,5/ 5pkt
Przecinki
na zielono ',' są dodane prze zemnie, a
przecinki na czerwono ',' są
przecinkami niepotrzebnymi, które wstawiła autorka.
Pierwsze
zdanie rozdziału 1 i już błąd.
„Powietrze wokół czerwonej kamiennicy na ulicy Węglowej, zaczynało gęstenieć i powoli otulać mleczną mgiełką pobliskie drzewa, i budynki".
„Powietrze wokół czerwonej kamiennicy na ulicy Węglowej, zaczynało gęstenieć i powoli otulać mleczną mgiełką pobliskie drzewa, i budynki".
Jeżeli
powtarzamy w zdaniu „i”, to przed każdym powtórzeniem, dajemy
przecinek.
„Słońce zaszło już jakiś czas temu i teraz nastawał ten charakterystyczny półmrok, w którym nad pokrytym cieniami miastem, jesienne niebo świeciło jasnym granatem, niczym wielka lampa halogenowa".
„Słońce zaszło już jakiś czas temu i teraz nastawał ten charakterystyczny półmrok, w którym nad pokrytym cieniami miastem, jesienne niebo świeciło jasnym granatem, niczym wielka lampa halogenowa".
Pomijając
interpunkcję... zaraz... „nastawał (…) półmrok” ale „niebo
świeciło jasnym granatem” ? Coś mi tu nie pasuje...
-inne
błędy → punkty ujemne → (–1)
„Problem
Julli polegał na tym, że (…) była mało asertywna”.
I
przez to nikogo nie poznała?! ;-; Coś mi nie pasuje. (klik)
„–
Kurde
no – wymamrotała”
Lepiej
brzmiałoby „No kurde”.
„Zaskoczone
muły zarżały rozpaczliwie [...]”
Wydaje
mi się, muły nie rżą. Konie – owszem, muły – nie.
5.Podsumowanie.
Maksymalna ilość punktów do zdobycia → 61,5/65pkt
Piszesz
bardzo dobrze, z każdą notką rozwijasz swój pisarski talent.
Robisz coraz mniej błędów – brawo dla Ciebie. :) Czasami jednak
nużyłaś czytelnika niepotrzebnymi opisami, na przykład w trakcie
jakże interesującej rozmowy Julii z Danielem, zaczęłaś opisywać
krajobraz. To też jest ważne, ale musisz się nauczyć wplatać
opis tego krajobrazu do rozmowy, np. „Pokiwała głową rozglądając
się dookoła i zauważając pierwsze wyjałowiałe rośliny”. W
ten sposób łagodnie przechodzisz z dialogu pomiędzy Julią a
Danielem, do opisu krajobrazu. :) Dostajesz ocenę BARDZO
DOBRĄ (94%).
Muł ma tyle wspólnego z krową, co ja z baletnicą, psze pani.
OdpowiedzUsuńMuł to dziecko klaczy oraz samca osła (bo nie mam pojęcia, czy mają jakąś swoją profesjonalną nazwę). Gugiel nie boli, serio.
Muły są kochane.
UsuńJa będę hodować muły!
Usuńhttp://m.ocdn.eu/_m/0d1247d2b718cd480cc438d8b975713c,62,37.jpg
UsuńWy się nie znacie, przecież z kilometra widać, że to krowa. Tylko taka bez łat.
"Jeżeli powtarzamy w zdaniu „i”, to przed każdym powtórzeniem, dajemy przecinek."
OdpowiedzUsuńHahahaha, Hłe hłe. Huahuahua.
Nie.
Już nie wspomnę o tym, że tam nie ma nic na zielono i czerwono.
Przy rudym ani takim, ani takim się zakrztusiłam. Naprawdę uważasz, że choćby takiego odcienia http://i59.photobucket.com/albums/g314/Rossi69/Hayley_Williams5.jpg nie można nazwać jednoznacznie jasnymi włosami, a takiego http://www.besthairstyles2013.com/wp-content/uploads/2013/01/5-auburn-hair-color.jpg ciemnymi? Kasztanowy jest ciemnym odcieniem. Z definicji.
Tak, psze pani, jak nastaje półmrok, to niebo może być granatowe (podejrzewam, że wychodzisz z domu, to powinnaś to widzieć). To nie jest jasny kolor sam w sobie, to, że jego odcień był blady, nie znaczy, że nie może być PÓŁMROK. Pomaluj sobie żarówkę na granatowo i zaświeć w pokoju - żarówka owszem, może świecić jasno, ale konia zrzędę, jeśli uznasz, że to pełne światło.
Co to znaczy zaczęłaś prolog jak rozdział? Są jakieś określone zasady, jak się powinno zaczynać prolog, a jak rozdział? To poproszę o nie w takim razie. Poza tym, jak coś piszesz, to uzasadniaj!
I tak, muły rżą. Z ciekawości wrzuciłam w google, jest to na pierwszej stronie wyników.
Zastanawia mnie też, dlaczego piszecie nick autorki od tyłu...
Cytuję fragment, który wyrwałaś z kontekstu:
"Dziewczyna sama nie wiedziała, dlaczego zgodziła się na coś tak idiotycznego, jak randka w ciemno. No proszę, jak to w ogóle infantylnie brzmi! Ale problem Julii polegał na tym, że – delikatnie mówiąc – była mało asertywna, a od czasu przeprowadzki do stolicy z nikim się nie spotykała." - Boru, skąd wzięłaś to, że nie spotykała się z kimś, bo była mało asertywna? Nie spotykała się z nikim wyraźnie odnosi się do powodu zgodzenia się na randkę. Tak samo jak bycie mało asertywną. Zgodziła się na randkę, bo była mało asertywna, ergo nie potrafiła odmówić.
"Czasami jednak nużyłaś czytelnika niepotrzebnymi opisami" - Super, że masz połączenie myślowe ze wszystkimi czytelnikami, naprawdę świetnie. To może być dla ciebie szok, ale niektórzy lubią opisy. I, przepraszam, dlaczego są niepotrzebne? Pewnie, po cholerę opisywać całkiem nowy świat, w którym znajduje się bohater.
Pomijając już to, że ocena ma długość paragonu, w którym poza błędami nic tak naprawdę nie przekazujesz, radziłabym sprawdzać tekst uważniej (albo znaleźć betę, jeśli cię to przerasta), bo w tym króciutkim kwitku literówek i błędów interpunkcyjnych jak nasiane.
"Jeżeli powtarzamy w zdaniu „i”, to przed każdym powtórzeniem, dajemy przecinek."
UsuńHahahaha, Hłe hłe. Huahuahua.
Nie.
Hahaha. Tak. Zapytaj się swojej polonistki.
Jak nie widzisz zielonego, to masz problem ze wzrokiem. Radzę iść do okulisty. :)
Co do drugiego przykładu (chodzi o kolor rudy) to się nie zgodzę. Ten "ciemny rudy" który podałaś za przykład to mahoń.
A co do mułów... to powiedz mi, gdzie znalazłaś na stronie wyników? Gdy wpisuję "Muły rżą/rżenie" mam tylko jakieś RZA zespoły i inne gówna.
Co do długości ocenki... wolę napisać krótko i na temat, niż rozpisywać się o moim kiepskim samopoczuciu, jaki to pan od matematyki był niedobry, że moje psiapsiółka zdradziła mnie rozpuszczając ploteczki... i ciągnąć ocenkę na 20 stron w Wordzie.
Przykro mi, ale ja się uczę. Nie podoba ci się? Nikt cię tu nie zapraszał. Jak Royal Bee nie podoba się ocenka to może napisać, obluzgać mnie ale to jej problem. Nikt mi za to nie płaci. Robię to bo lubię i chcę. Staram się jak mogę i nikt tego zaprzeczyć nie może. Co do zmienienia kolejności - chyba nie robi to różnicy, AZ tak WIELKIEJ? Uczymy się na błędach. A co do twojego przyczepienia się "nużyłaś czytelnika" to zauważ z łaski swojej, że napisałam "nużyłaś CZYTELNIKA" a nie "CZYTELNIKÓW". Czytałam jej bloga, więc jestem CZYTELNIKIEM, Zrozum to. Dziękuję, do widzenia.
Internet - dozwolony do lat osiemnastu.
UsuńOburzenie łoceniajacej jest! I moje życie znów nabiera barw <3
UsuńObalę mułowate miły. Po pierwsze, muł to nie wół. Po drugie, muł wydaje mieszaninę dźwięków wydawanych przez osła i przez konia.
UsuńProszę, oto dowody:
http://www.youtube.com/watch?v=WzibQqPK60Q
http://www.youtube.com/watch?v=UD90xkKUHYE (bardziej "ośli" dźwięk, ale zakończony w charakterystyczny, koński sposób)
Słońce, tak się składa, że... jestem polonistką. ;) (Ale przeurocze jest zakładanie, że wszyscy jeszcze zapieprzają do szkółki).
UsuńOk, od teraz piszę Twój nick Drague Vortinis, mam nadzieję, że ci to nie robi różnicy.
https://www.google.pl/search?q=mu%C5%82+r%C5%BCenie&ie=utf-8&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&gws_rd=cr&ei=blXQUozXEJCw7AbXwIGIDQ Proszę, drugi wynik.
Powstrzymaj się od tak genialnych rad. Jedyny zielony, jaki tu jest, to ten w końcowym zdaniu. Zielonego i czerwonego w przecinkach nie ma.
Nie podoba ci się, że ktoś komentuje twoją ocenkę? To nie wrzucaj jej do internetu. Może to straszny szok, ale wiesz, piszesz publiczny tekst, na portalu, który ma taki niesamowity przycisk jak "dodaj komentarz". Uwielbiam ten straszny szok, którzy przezywają ludzie, że ktoś się śmie wypowiadać o publicznym tekście.
Boru, i jeżu, czytaj ze zrozumieniem. Napisałam, że to jest ciemny rudy. Nie, że kasztanowy. Może być sobie mahoniem i czym go zechcesz nazwać, faktu to nie zmienia.
Mhm, tylko nie napisałaś właściwie nic na temat. Tylko garść bzdur. Nie miałabym pojęcia, o czym jest opowiadanie, co sobą prezentuje, po przeczytaniu takiej ocenki.
Co to czytelnika - użyłaś typowej synekdochy, więc wyjaśnienie jest co najmniej słabe.
Odnośnie interpunkcji – pani polonistka powinna Ci wytłumaczyć, że kiedy spójniki w zdaniu nie są równorzędne, to nie trzeba przed nimi stawiać przecinków.
UsuńProszę, żeby nie było, że ściemniam: http://www.prosteprzecinki.pl/przecinek-przed-i
I wcześniej nie były kolorowe, też to widziałam. Szkoda, że nie zrobiłam screena.
Spokojnie, ja zrobiłam :)
Usuń"Hahaha. Tak. Zapytaj się swojej polonistki." - bedo sie bić, psze pani!!!
UsuńCyce opadły mi po samą ziemię.
OdpowiedzUsuńJak tak pójdzie, to na kaktusie nigdy nie zostanę bezrobotna, huh.
Hmm, co ja tu mogę... No, na pewno cieszyć się, że opowiadanie Ci się podoba, bo co jak co, ale zadowolona czytelniczka to kolejny uśmiech na mojej twarzy. :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o samą ocenę, to trochę szkoda, że jest taka krótka. Może w wolnych chwilach czytaj oceny na różnych ocenialniach i próbuj się wzorować na tych najlepszych - zwłaszcza, jeśli chodzi o ich konstrukcję, rodzaj dawanych uwag czy obiektywne podejście oceniających. Bo tego zwłaszcza tutaj brakuje: obiektywizmu. Rozumiem, że nie przepadasz za długimi "opisami przyrody", ale wyobraź sobie, że inni z kolei marudzą, iż robię ich za mało. :D To samo tyczy się elementów, które Ci się spodobały - widzę, że najwyraźniej trafiłam w Twoje gusta i bardzo mnie to cieszy, ale z przyjemnością poczytałabym bardziej obiektywną analizę poszczególnych elementów fabuły czy stylu, nawet jeśli nie obeszłoby się bez (konstruktywnej) krytyki.
Fajnie, że starasz się wyłapytać błędy, ale nie rób tego na siłę. Polecam również sprawdzać niektóre informacje, zanim na ich podstawie zaczniesz coś poprawiać. (jak chociażby kwestia tego nieszczęsnego muła... ;)) I z większą pokorą, albo przynajmniej neutralnym nastawieniem podchodź do komentarzy wytykających błędy. Jeśli z góry założysz, że komentujący nie zna się na rzeczy, to niestety więcej stracisz, niż zyskasz.
Masz rację z tym rozwijanym menu i obawą, że przy wielu rozdziałach może to stać się problemem. Na razie mi do niego daleko, ale już powoli zaczynam kombinować nad rozwiązaniem. :)
Dzięki za ocenę oraz przeczytanie mojego opowiadania. :>
Nie zakładam z góry, że ktoś nic nie wie lub nie ma racji. Przeczytaj swój komentarz i Leleth, jeszcze raz swój i Leleth. Dostrzegasz różnicę? Leleth pisze agresywnym tonem. Nie chcę się kłócić, po prostu nie zgadzam się z niektórymi pretensjami. Błagam, jak Drague Vortinis (jeżeli już to Drague Virtonis) ma się do Bee Royal? Fakt, moje przeoczenie, ale zmieniłam tylko kolejność a nie pomieszałam nazwy.
UsuńTak się zastanawiam... bo na początku, chciałam mieć ocenialnię zupełnie inną ale nie wiem jak się mam za to zabrać. Więc pomyślałam, że skoro moja ocena jest za krótka, to spróbuję napisać kolejną dla Twojego bloga. Zależy czy się zgodzisz. Ocena będzie zawierała co mi się w Twoim opowiadaniu podobało a co nie. Postaram się podawać zawsze uzasadnienie oraz przykłady. :) Co ty na to?
Prawie się popłakałam ze śmiechu. No tak, bo radząc mi iść do okulisty, do polonistki, strzelając fochy, że nikt mnie tu nie zapraszał i do widzenia, wypad ze strony, wzbijasz się na wyżyny kultury i braku agresji. Tak, ja widzę różnicę. Mianowicie cię nie obrażam osobiście i odpowiadam na wszystkie argumenty, ponadto nie mam problemu z hipokryzją.
UsuńCzuję piękny zapach gównomżawki <3
OdpowiedzUsuńCierpisz na emotkową biegunkę?
OdpowiedzUsuńTak więc, przejdźmy do oceny.
Niepotrzebny przecinek.
podejrzewam, iż ta fałszywą duszą
Tą.
Drugi akapit, (według mnie i paru innych osób) zaczęłaś jak rozdział.
Niepotrzebne nawiasy. // Przecinek przed „zaczęłaś”. // Kwestia sensu tego zdania już została poruszona, więc nie będę się powtarzać.
To jeden minus więc odejmuję jeden punkt.
Przecinek przed „więc”.
Mam jedną tylko uwagę, co prawda nie wiem ile planujesz rozdziałów, ale jeśli będzie ich np. 40 to spis treści wysuwający się, będzie chyba niepraktyczny.
„Mam tylko jedną uwagę: co prawda nie wiem, ile planujesz rozdziałów, ale jeśli będzie ich np. czterdzieści, to wysuwający się spis treści będzie raczej niepraktyczny.”
że jest ciemnowłosą.
Ciemnowłosa.
ani jasne ani ciemne.
Przecinek przed drugim „ani”.
Prócz tego błędu do przedstawienia postaci
Przepraszam bardzo, ale to chyba jest po polskiemu, a nie po polsku...
i od tej pory, będą Twoją stałą czytelniczką.
Po co tu ten przecinek?
Również masz tak zwane, „lekkie pióro”
Ten też jest całkowicie zbędny.
Toje rozdziały
Twoje.
-ortografia/konstrukcje zdania
Albo „konstrukcja zdania”, albo „konstrukcje zdań”.
to pewnie też dlatego że, komputer sam zaznacza je na czerwono,
Ten pierwszy przecinek przesuń przed „że”. Zamiast tego drugiego powinna być kropka.
3,5/ 5pkt
Zbędna spacja.
Przecinki na zielono ',' są dodane prze zemnie, a przecinki na czerwono ',' są przecinkami niepotrzebnymi, które wstawiła autorka.
„Przecinki na zielono są dodane przeze mnie, zaś te czerwone – niepotrzebnie wstawione przez autorkę.”
„Powietrze wokół czerwonej kamiennicy na ulicy Węglowej, zaczynało gęstenieć i powoli otulać mleczną mgiełką pobliskie drzewa, i budynki".
Jeżeli powtarzamy w zdaniu „i”, to przed każdym powtórzeniem, dajemy przecinek.
Be-ze-du-ra. // Kamienicy. // Gęstnieć.
Pomijając interpunkcję... zaraz... „nastawał (…) półmrok” ale „niebo świeciło jasnym granatem” ? Coś mi tu nie pasuje...
Zbędna spacja przed znakiem zapytania. // Wielokropkoza.